top of page
Nasza wizyta w Turcji
Dzień I - The Arrival
15.X.21 Przylecieliśmy do Antalyi położonej nad ciepłym Morzem Śródziemnym skąd przejechaliśmy do uroczego portowego miasta Alanya znanego z tyrystyki. Zostaliśmy zakwaterowani i mimo długiej podróży, pyszny obiad dodał nam sił na spacer brzegiem morza.
Dzień II - The Castle
Dzisiaj wspólna z grupą włoską wycieczka do Zamku Alanya i ruin kościoła z 200 roku p.n.e na górzystym półwyspie. Następnie zobaczyliśmy portową i handlową część miasta. Mogliśmy poćwiczyć umiejętność targowania się i zakupić pamiątki:) Dzięki nocnej eskapadzie poznaliśmy dwa oblicza tego miejsca.
Dzień III - The Rafting for the Fittest
Dzisiaj spływy pontonowe w kanionie Koprulu. Warto było długo podróżować by odbyć dwugodziny spływ rzeką. Woda lodowata za to widoki przepiękne.
Dzień IV - The Theatre
Dzisiaj przyjazd do turystycznego miasteczka Side, którego starożytna część znajduje się 1,5 metra pod ziemią i jest sukcesyenie odkopywana.
Side - choć malutie jest po prostu przepiękne. Zobaczyliśmy też Aspendos Antic Theatre i wodospad Duden. Dzień zakończyliśmy przelotem do stolicy Turcji: Ankary.
Dzień V - The School
Wizyta w partnerskiej szkole Tureckiej wywarła na nas duże wrażenie. Zostaliśmy mile przywitani, był poczęstunek, no i najważniejsze - prezentacje kuchni narodowych, w tym naszej.
Nie obyło się bez mini koncertu uczniów tureckich i pokazu tańca ludowego. Zobaczyliśmy fragment lekcji języka angielskiego a przed obiadem samodzielnie mogliśmy upiec tureckie naleśniki - Gozleme. Na koniec zakupy na bazarze.
Dzień VI - The End
Ostatni dzień pobytu zaczeliśmy od wizyty w olbrzymim, imponującym, dopiero 8-letnim meczecie. Następnie pojechaliśmy zwiedzić mauzeleum poświęcone założycielowi państw tureckiego Mustafy Kemala Paşy (Kemal Atatürk). Niezwykle Imponująca budowla i muzeum, a jednocześnie grobowiec największego Turka. W starej części Ankary zobaczyliśmy też inne muzeum założone z kolei przez najbogatszego Turka i stare miasto. Po obiedzie przejechaliśmy się na rowerach wokół jeziora Eymir.
Na koniec po uroczystej kolacji, rozdaniu dyplowów uczestnictwa pozostało nam wracać do Polski. Była to wielka pouczajaca przygoda!
bottom of page