Wymiana polsko-włoska październik 2018
Wymiana polsko-włoska, czyli kolejna wizyta młodzieży w Pomezji
DZIEŃ I
Początek wspaniałej przygody, której długo wyczekiwaliśmy. W południe wyruszyliśmy autokarem na lotnisko w Balicach. O godzinie 20.40 wylądowaliśmy na lotnisku Roma Ciampino, potem jeszcze kilkanaście kilometrów do Pomezji, gdzie z niecierpliwością wyczekiwały nas rodziny goszczące. Uścisków i powitań nie było końca. Taka przygoda jak wymiana jest świetną okazją do zawierania przyjaźni międzynarodowych, i tak też się stało.
DZIEŃ II
Już o godzinie 8.30 wyruszyliśmy z Pomezji do Rzymu. W tym dniu zwiedzaliśmy Katakumby Św. Kaliksa, Koloseum i Forum Romanum. Wszystkie te wspaniałe miejsca zrobiły na nas ogromne wrażenie. Ten dzień, bardzo zmęczeni i trochę przemoczeni, zakończyliśmy o godzinie 20.
DZIEŃ III
To był dzień na chwilę relaksu i nabranie sił na kolejne intensywne dni. Był to czas spędzony u rodzin goszczących. Na szczęście wyszło słońce, więc wiele osób spędziło ten czas na plażach lub na festiwalu winogron, który odbywał się w ten dzień.
DZIEŃ IV
Zaczął się już o godzinie 8.00 intensywnym czasie w szkole. Pierwszą godzinę spędziliśmy na bardzo ciekawym wykładzie o Rzymie Barokowym. Był to wstęp do późniejszego zwiedzania. Druga godzina to lekcje łaciny, angielskiego i greko-łaciny w małych grupach. Swoją wizytę w szkole zakończyliśmy na zwiedzaniu obiektu. O godzinie 11.30 wyruszyliśmy na zwiedzanie Rzymu Barokowego. Podziwialiśmy min.: schody Hiszpańskie, Plac Navona, Fontannę di Trevi oraz Pantheon.
DZIEŃ V
O godzinie 8.00 wyruszyliśmy do niewyobrażalnie bogatych w dzieła sztuki Muzeów Watykańskich.Następnie zwiedzaliśmy Kaplicę Sykstyńską oraz Bazylikę Św. Piotra, która imponuje swoją wielkością. W kaplicy podziwialiśmy Pietę Watykańską Michała Anioła oraz ołtarz Św. Piotra z baldachimem Berniniego, który ma wysokość 10-piętrowego budynku! Następny punkt programu to CastelSant’ Angelo, z którego podziwialiśmy panoramę miasta. Późnym popołudniem wróciliśmy do Pomezji i szykowaliśmy się na godzinę 21.00 na Pizza Party. Po zjedzeniu pysznej pizzy wszyscy dzielili się wrażeniami z pobytu, który niestety dobiegał końca. Na otarcie łez o godzinie 24.00 zaserwowano nam słodką i rozpływającą się w ustach pizzę z nutellą.
DZIEŃ VI
Powrót do Bielska. Godzina 10.00 była godziną pożegnań, podziękowań i wzruszeń. Zmęczeni ale bardzo szczęśliwi i pełni wrażeń wyruszyliśmy autokarem na lotnisko. Do Bielska dojechaliśmy na godzinę 18.00.
